Jak sami wiecie dzisiejsze auta charakteryzują się wytrzymałością, stylem a auta sportowe mają wszystko plus niesamowitą prędkość.
Dlatego chcę wam przedstawić kilka aut o niesamowitej prędkości maksymalnej.
Top10 najszybszych aut świata
Niewielka manufaktura o nazwie Ascari Cars, której siedziba znajduje się w miejscowości Banbury w hrabstwie Oxfordshire w Anglii, wytwarza piekielnie szybkie auto o nazwie A10.
Kluczem do sukcesu Ascari A10 wcale nie jest gigantyczna moc, tylko świetny stosunek liczby koni mechanicznych do kilogramów. Auto waży zaledwie 1280 kg dzięki zastosowaniu superlekkich kompozytów i włókna węglowego.
Kolejna mała brytyjska manufaktura, która pierwotnie z części zapożyczonych z innych pojazdów składała zaskakująco szybkie, chociaż niepozorne supersamochody. Mowa o firmie Noble Automotive, której główna siedziba mieści się w Leicestershire.
Podobnie jak w przypadku Ascari A10 kluczem do sukcesu jest stosunek mocy do masy. Co ciekawe, Noble M600 potrafi zaskoczyć wszystkich właścicieli Volvo XC90, czyli wygodnego i pakownego SUV-a, który kojarzy się raczej z dostojnymi Szwedami niż ze sportem.
Dzieło bogów, którzy z pedantyczną dokładnością pracują w małej fabryce ulokowanej we włoskiej miejscowości San Cesario sul Panaro w prowincji Modena. Auto cechuje się interesującą stylistyką i absurdalnie trudną do wymówienia nazwą.
Znacznie ciekawiej robi się po otwarciu drzwi i przyjrzeniu się dobranym materiałom. Jeszcze nikt nigdy nie łączył włókna węglowego, skóry i zimnego aluminium w tak pięknej formie. Najważniejsze są jednak osiągi.
Pagani Huayra napędzane jest podwójnie doładowaną jednostką V12 o pojemności 6,0 l produkcji AMG. Umieszczony centralnie silnik generuje kolosalną moc 730 KM oraz aż 1000 Nm momentu obrotowego, a to wszystko przekazywane jest na asfalt za pośrednictwem tylnych kół.
Efekty są porażające. Pagani Huayra waży zaledwie 1350 kg i przy takiej mocy przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 3,3 s, a po dłuższej chwili jest w stanie rozpędzić się do prędkości maksymalnej 378 km/h.
Za produkcję tego auta odpowiadają Duńczycy, a konkretnie firma Zenvo. Jeśli wygrałeś na loterii mnóstwo pieniędzy i chcesz stać się właścicielem agresywnego ST1, może być już jednak za późno. Łącznie planowano produkcję jedynie 15 egzemplarzy tego wspaniałego superauta.
Zenvo ST1 napędzane jest jednostką V8 o pojemności aż 7,0 l. To jednak nie wszystko. Gigantyczny silnik wspomagany jest przez turbosprężarkę oraz kompresor i w rezultacie produkuje dokładnie 1104 KM oraz wprost niewyobrażalny moment obrotowy rzędu 1430 Nm.
Od debiutu legendarnego McLarena F1 minęło już 20 lat. Przez ten czas brytyjska firma z siedzibą w Woking skupiała się bardziej na Formule 1 niż na produkowaniu samochodów. Dopiero kilka lat temu wznowiono projekty i na rynku pojawił się model MP4-12C. To auto celowało jednak co najmniej o metr poniżej poprzeczki, którą przed laty ustawił F1.
Dopiero w 2013 roku McLaren opublikował oficjalne informacje dotyczące krwiożerczego modelu P1, czyli następcy prawdziwie legendarnego hiperauta. Niestety, wbrew woli prawdziwych miłośników zapachu benzyny nowe hiperauto spod znaku McLarena jest hybrydą.
W wieku zaledwie 22 lat niejaki Christian von Koenigsegg założył firmę, która zajmowała się produkcją samochodów sportowych. Najnowszym dziełem szwedzkiej marki Koenigsegg jest model Agera R, który promowany był zdjęciami z bagażnikiem dachowym – najbardziej absurdalnym elementem wyposażenia hiperauta.
Warto zacząć od rekordów, ponieważ Koenigsegg Agera R znalazł się w Księdze rekordów Guinnessa. Auto rozpędziło się od 0 do 300 km/h w czasie 14,53 s, bijąc tym samym na głowę Pagani Huayrę czy Bugatti Veyrona.
Jednostka V8 o pojemności 7,0 l dostała dwie turbosprężarki i w tej wersji generuje kolosalne 1000 KM oraz 1020 Nm momentu obrotowego. Wprawdzie Saleen nigdy nie podawał oficjalnych danych technicznych modelu S7 Twin-Turbo Competition, jednak wiadomo, że przyspiesza on od 0 do 100 km/h w zaledwie 2,6 s i jest w stanie rozpędzić się do prędkości blisko 400 km/h.
Amerykańska firma ShelbySuperCars Inc. stworzyła superszybkie auto o nazwie SSC Ultimate Aero TT, które pobiło rekord prędkości należący do Bugatti Veyrona. Po odpowiedzi Bugatti w postaci Veyrona Super Sport SSC zabrało się do pracy nad jeszcze szybszym modelem.
Nosi on nazwę Tuatara i jak dotąd nie pokonał rekordu prędkości należącego do Bugatti, jednak jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nic go nie powstrzyma.
Już na pierwszy rzut oka widać, że Venom GT produkowany przez firmę Hennessey Engineering Performance bardzo przypomina Lotusa Exige. Auto bazuje na zmodyfikowanej konstrukcji brytyjskiego samochodu sportowego, jednak w przeciwieństwie do niego napędzane jest ogromną jednostką V8.
Konkretnie jest to silnik V8 o pojemności 6,2 l produkcji General Motors, a więc ta sama jednostka, która trafia pod maskę Chevroleta Corvette ZR1. W przypadku Venoma GT motor został wzmocniony i w topowej wersji generuje dokładnie 1217 KM i 1318 Nm momentu obrotowego.Mało tego, Hennessey Venom GT waży tylko 1220 kg, a co za tym idzie – na każdy kilogram auta przypada jeden koń mechaniczny. Tak absurdalnie wysoka moc sprawia, że Venom GT przyspiesza od 0 do 100 km/h w 2,4 s i rozpędza się do prędkości 427 km/h. Samochód dla prawdziwych wariatów.
Król może być tylko jeden i jest nim Bugatti Veyron Super Sport. Nie chodzi tylko o gigantyczną moc 1200 KM oraz 1500 Nm momentu obrotowego. Nie chodzi o pakiet aerodynamiczny poprawiony względem seryjnego Veyrona czy odchudzoną konstrukcję.
Bugatti Veyron Super Sport jest w stanie rozpędzić się do prędkości powyżej 430 km/h, jednak wersje produkcyjne ograniczono elektronicznie do 415 km/h. Chodzi o to, że Bugatti robi to nadzwyczajnie łatwo, z gracją, gwarantując kierowcy i pasażerowi niesamowity komfort i pewność. Ciekawe, komu pierwszemu uda się pobić wart 1,7 miliona funtów brytyjskich drogowy samolot.
Komentarze